wtorek, 29 marca 2011

Podobno...

Podobno ... jest wiosna


Podobno ... przed oknem galerii stanęłam jak wryta. Zobacz, to przecież ja !


Podobno... różowy kolor poprawia nastrój. Choćby w kolczykach.


Podobno...
Podobno przed wojną istniała w Warszawie cukiernia sprzedająca tylko jeden rodzaj ciastek- śmietankowe, kruche babeczki nadziewane waniliowym kremem.


Ciasto:
200 g masła, 400 g mąki, 50 g cukru pudru, 5 żółtek, 2 łyżki śmietany

Masło posiekać z mąką, dodać cukier, żółtka, śmietanę i zagnieść szybko kruche ciasto. Włożyć na godzinę do lodówki.


Krem:
6 żółtek, 100 g cukru, 4 łyżki mąki, wanilia, 1 1/2 szklanki tłustego mleka,
1/2 szklanki śmietanki 36 %,

Żółtka utrzeć z cukrem na kogiel- mogiel. Zmiksować z mąką , mlekiem , śmietanką i wanilią, wlać do rondelka i gotować na małym ogniu ciągle mieszająć, aż masa zgęstnieje. Pod koniec zwiększyć ogień, zagotować i od razu przełożyć do miski do ostygnięcia.

Foremki na babeczki lekko smarować masłem, wylepiać cienko ciastem i napełniać chłodnym kremem - do 3/4 pojemności. Z ciasta formować cienkie placuszki , przykrywać nimi wierzch babeczek i starannie zalepiać brzegi. Piec około 20 minut w 200 st.C - u mnie na samym dole piekarnika, aby babeczki ładnie przyrumieniły się od spodu .

niedziela, 30 stycznia 2011

Bombonierka


Do zrobienia czekoladek o wiele, wiele lepszych od tych kupowanych w pierwszym lepszym sklepie, wystarczy tylko wyłożona folią aluminiową płaska, niewielka  foremka.


Masa jasna, spodnia :
300 g białej czekolady , sok z jednej cytryny, skórka cytrynowa, łyżka masła, 1/4 szklanki śmietanki 36%
Wszystkie składniki podgrzać w garnuszku, aż czekolada sie roztopi a całość połaczy się w gladką masę. Wlać do foremki, zostawić do zastygnięcia w lodówce.

Galaretka:
350 ml wiśniowego soku, pięć łyżek cukru, dwie łyżki pektyny ( lub jakiegokolwiek sproszkowanego specyfiku do wyrobu domowych dżemów- prawie każdy z nich to w 90% pektyna)

Wszystkie skladniki zagotować w garnku ciagle mieszając.
Galaretkę należy wylać na całkowicie stężałą masę czekoladową i  mocno schłodzić w lodówce a nawet w zamrażarce- łatwiej jest wtedy pokroić całość na kostki.


Masa spodnia:
250 g mlecznej czekolady,  1/4 szklanki śmietanki 36%, trzy duże łyżki masła orzechowego

Czekoladę rozpuścić ze śmietanką w garnku. Dodać masło orzechowe, dobrze wymieszać, wylać do foremki.


Masa jasna :
250 ml  śmietanki 36 %, cztery łyżki cukru, duża łyżka żelatyny, wanilia

200 ml śmietanki lekko ubić z cukrem i wanilią. Żelatynę rozpuścić w 50 ml śmietanki , podgrzewając oba składniki na bardzo małym ogniu . Zdjąć z ognia, wmieszać do żelatyny łyżkę ubitej śmietany, a następnie wlać całość do ubitej śmietanki ciagle mieszając. Śmietana nie powinna byc bardzo sztywna, raczej w pół drogi do pełnego ubicia.
Wylać całość na masę z masła orzechowego i czekolady, włożyć do zamrażarki na godzinę, pokroić na kawałki.


Zimne, wyjęte prosto z zamrażarki czekoladki zanurzać za pomocą widelca w rozpuszczonej czekoladzie. Czekolada szybko zastygnie.


Do rozpuszczonej czekolady zawsze dodaję łyżkę tłuszczu roslinnego ( Planty), kuwertura jest wtedy bardziej gładka i miękka.

wtorek, 21 grudnia 2010

Szron

Chyba czas wieszać :)
Co roku znudzona kolorami obiecuję sobie ze nastepnym razem choinka będzie biała i tylko biała...
...cóż...
... może za rok :)




Życzę Wam najradośniejszych Świąt Bożego Narodzenia :)



niedziela, 12 grudnia 2010

Na choinkę

Piernikowe pudełeczka...


... przyznam, tak pracochłonne że nawet mnie starczyło cierpliwości tylko na 6 sztuk.


 Malowane na czerwono barwnikiem spożywczym , posypane złotym brokatem



Skarpetki z lokatorem :)





niedziela, 28 listopada 2010

Pada śnieg

       Ponieważ na prawdziwą choinkę jeszcze trochę za wcześnie , mam ...


I ponieważ choinkowych laseczek w sklepach brak- zrobiłam własne...


... a także testowałam lukrowe druty ...





I trochę zaplecza :-)


                                               
Jak zrobić laseczki ? Gotując w garnku syrop z cukru, wody , łyżki masła i odrobiny cream of tartar  do temperatury 260 st c. Po wylaniu masy na marmurową powierzchnię- lub talerz,  należy ją nieco ostudzić a następnie rozciagać w dłoniach aż zbieleje i nada się do formowania laseczek. Rękawice termiczne bardzo wskazane! 



sobota, 20 listopada 2010

Brr.. zimno ... i kilka pomysłów na mikołajkowe prezenty

Piernikowe gwiazdki posypane bardzo drobnym cukrem kryształem, zawinięte w pergaminowy rożek



Lukrowane gwiazdki w surowej papierowej torbie




Pekanowe rugelach


  
Anyżkowe gałązki



Pekanowe rugelach

200 g masła
200 g kremowego serka
2-3 szklanki mąki
wanilia
nadzienie:
200 g pekanów
2 łyżki roztopionego masła
łyżeczka cynamonu
50 g bardzo drobno posiekanych suszonych moreli
1/2 szklanki cukru pudru
lekko ubite białko jaja

Serek utrzeć mikserem razem z masłem na puszystą masę. Dodać wanilię i stopniowo mąkę -ciasto ma być miękkie ale zwarte. Włożyć na godzinę do lodówki ( może leżec do 2 dni).
Pekany , cukier puder i cynamon zmiksować krótko w malakserze. Dodać masło, posiekane morele i tyle białka, żeby powstała gęsta masa którą można rozsmarować na cieście.
Ciasto wałkować cienko, na 3 mm, wykrawać miseczką kółka o średnicy 15-20 cm , rozsmarować nadzienie. Kółka dzielić na 4 części, a potem każdą ćwiartkę jeszcze na 3 części. Zwijać minirogaliki, piec 7-8 minut w 180 st.


Anyżki

 2 białka
1 szklanka cukru
1 łyżeczka zmielonych ziaren anyżu
wanilia
1 1/2 - 2 szklanki mąki

Białka utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodac anyż i mąkę - stopniowo, aż postanie miękkie ciasto.
Schłodzić je w lodówce przez godzinę , a następnie formować ciasteczka- gałązki, lub minidropsy- formując wałeczek i dzieląc go na 1/2 cm kawałeczki.
Piec kilka minut w 160 st.
Ciastka pozostają białe, twardnieją szybko tuż po upieczeniu, nadają się do długiego przechowywania i niebezpiecznie uzależniają ......



niedziela, 14 listopada 2010

Księżyc raz odwiedził ...

...staw

puzzle.. chyba dla trzylatków :)