Nic ważnego.
Wkładam bez do butelki po oranżadzie ...
Kupuję nowe magnesy..
Patrzę, jak kot pije wodę z kranu ..
Czasem coś upiekę.
Cupcakes - lekkie biszkoptowe babeczki.
Smak dowolny- waniliowy, migdałowy, czekoladowy...
Po upieczeniu w każdej robię otworek za pomocą małej łyżeczki i napełniam go kremem - cytrynowym, kawowym, miętowym ...
Na wierzch wyciskam pianę z białek ubitą z cukrem, a całość opalam szybko palnikiem do creme brulee.
Zwykle zjadam , wyjadając ze środka krem , zostawiając puste wydmuszki babeczek - i cieszę się ze jestem dorosła i teraz tak MOGĘ :)