poniedziałek, 21 września 2009

Oto widzisz, znowu idzie jesień ..

Na pocieszenie pozostało kilka tysięcy zdjęć ...




Tymczasem na targu kwiaty są juz bardzo jesienne...

... a na stole- zupa cebulowa


kilka cebul
łyżka mąki
szklanka białego wina
litr rosołu
łyżka masła
ziele angielskie, liść laurowy, gałązki tymianku, czarny pieprz w ziarnach, sól
dwie kajzerki
parmezan

Cebulę zeszklić na maśle, dodać mąkę i dokładnie wymieszać.
Zalać rosołem wymieszanym z winem. Dodac przyprawy- kilka ziarnek ziela, kilka pieprzu, gałązki tymianku, sól do smaku.
Gotowac na małym ogniu pod przykryciem około 20 minut.
Kajzerkę przekrojoną na pół zrumienić w piekarniku, włożyć do żaroodpornej miski.
Zalać zupą, posypać parmezanem.
Zapiekać w piekarniku jeszcze chwilę, aż ser sie rozpuści.

8 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jesienna reaktywacja:) Jakie piękne zdjęcia z podróży!

    OdpowiedzUsuń
  3. też robię bardzo podobną zupę tylko nie potrafię jej tak ładnie pokazać

    OdpowiedzUsuń
  4. Cuuudowne zdjęcia!:))
    Byłaś w Toskanii?
    Pozdrówki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też się cieszę na zupę cebulową - nieodłączną towarzyszkę jesieni:)
    Zdjęcie ze snopkami chwyciło mnie za duszę - przepiękne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. majana, trzeci raz i intensywnie myślę nad czwartym , bo tęęęsknięęę :)
    mam nadzieję ze w końcu będę tu wpadać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O, tak , nie dziwię Ci się ,ze tęsknisz.
    Ja całkiem blisko Toskanii jeżdżę, bo do Umbrii,ale oczywiście i Toskanię zwiedzamy.
    Tęsknię straszliwie za Italią..
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń